LKS Victoria Pilchowice - strona nieoficjalna

Dzięki współpracy ze sklepem internetowym muve.pl mamy zaszczyt zaproponować Wam już dziś Pre-order legendarnej gry, Football Manager 2015 ze specjalną zniżką! Zamów i graj już dziś w beta-wersję gry!

Początek spotkania był dosyć wyrównany, jednak jako pierwsi do głosu doszli zawodnicy Gwiazdy i po strzale z rzutu wolnego który miał miejsce w 21 minucie zdobyli pierwszego gola. Próbowaliśmy odrobić straty ale nie za bardzo nam to wychodziło. Za to goście wykorzystali jedną ze swoich sytuacji i prowadzili już 2-0. Tuż przed przerwą ponieśliśmy jeszcze jedną stratę gdyż z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Łukasz Kachelski. W drugiej połowie nasza gra nie wyglądała wcale lepiej, za to zawodnicy z Chudowa spokojnie kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku i szukali swojego trzeciego gola, co też im eis w końcu udało. Tuż przed końcem spotkania udało nam się zdobyć honorowego gola, a na listę strzelców wpisał się Łukasz Adamski który wykorzystał rzut karny. Gwiazda mimo że nie zagrała wielkiego spotkania to jednak wygrała zasłużenie. Nam nie pozostaje nic innego jak wziąć się w garść i skupić się już na kolejnym spotkaniu kiedy to na własnym boisku spotkamy się z innym spadkowiczem z A klasy, Startem Kleszczów

W sobotę tj. 31.08.2013 r. przyszła pora żeby ruszyły rozgrywki zabrzańskiej klasy "B". 

Drużyna z Pilchowic w ten dzień podejmowała Kłodnicę Gliwice która sezon 2012/2013 skończyła na wysokim 4 miejscu, chodź pamiętamy że ostatni mecz obu drużyn wygrała drużyna z Pilchowic 1-2. 

Początek spotkania układał się bardziej po myśli zawodników miejscowej Victorii którzy częściej gościli pod bramką Gliwiczan , udokumentowali to bramką w 27 min. autorstwa Kowala i doskonałej asyście Gulińskiego. Chwilkę po zdobytej bramce bramkarz victorii poprosił o zmianę. Goście z Kłodnicy wyrównali w 38 min. meczu po błędzie bramkarza. Gdy wydawało się że na przerwę zejdziemy przy stanie 1:1 , bramkę do szatni po błędzie stopera przyjezdnych zdobywa Tułak. Po przerwie nasza drużyna dała się cofnąć do obrony i kilkukrotnie kontratakując rywala. W 70 min taka kontra mogła przynieś zwycięstwo piłkę meczową na nodze miał Adaszyński Piotr lecz minimalnie przestrzelił. Drużyna z Gliwic atakowała coraz częściej i doprowadziła do remisu w 90 min meczu. Po zdobytej bramce Kłodnica mogła wygrać mecz lecz strzał jednego z jej zawodników zatrzymał się na poprzeczce bramkarza Victorii.Mecz kończy się wynikiem 2:2. Warto dodać że w meczu sędzia nie pokazał żadnej kartki.

Dziś na trening przybyło 18 zawodników jest to liczba której dawno w pilchowicach nie było. Tymczasowy zastępca trenera Henryk Racja mógł być w szoku i zrobić konkretny trening.

Kolejny trening w czwartek na godzinę 17:30 mam nadzieję że liczba zawodników będzie co najmniej taka sama.

Witam.

Tak jak w temacie chciałbym odnowić stronkę lecz potrzebuję kogoś pomocy, jeżeli jest ktoś chętny na współpracę prosze o kontakt na facebook-u.